Rozmowy o Mi Pecado

Szyszka · Wysłany: 21:19:16 26-04-10 Temat postu:

Rosario to zwykła żmija....próbowałam ją zrozumiec straciła dziecko jedno drugie, ale nic ją nie usprawiedliwia. Dla mnie taka kobieta to nie matka, a zwyczajna egoistka która patrzy tylko na swoje uczucia i martwi się o swój tyłek Rolling Eyes

Ansza · Wysłany: 21:27:57 26-04-10 Temat postu:

Lucrecia ma przerabane dzieciństwo. Nie zazdroszczę

Gość · Wysłany: 21:53:57 26-04-10 Temat postu:

Telka wciąga niesamowicie.
Godzina mija nim się człowiek obejrzy.

Dzisiejszy odcinek przygnębiający.Aż się nie chce wierzyć,że matka może tak traktować swoje dziecko,że po jednym rozpacza, a na drugie nie może patrzeć,że teraz kiedy nie będzie mieć innych dzieci i ma tylko Lucrecie może nie chcieć jej widzieć.
Nie mieści mi się to w głowie.
A co czuje biedna 12 latka nie kochana przez matkę,ciągle odpychana.Odizolowana od przyjaciela,sama,samiuteńka-nawet nie chcę mysleć.

Ansza · Wysłany: 21:56:14 26-04-10 Temat postu:

Osobiście? Przywaliłabym jej z całej pary w czachę tak, że by się już nie ocknęła :hamster_evil:

Anitunia · Wysłany: 22:59:58 26-04-10 Temat postu:

Ania tak tak już to widze jak to robisz

No faktycznie wredna Rosario i teraz bedzie wszystko na Lu, biedaczka...
Julian wedlug Rosario "zabil" jej Cezara a Lucrecia drugiego syna...
oj nie latwo maj dzieciaki...
A Justina szkoda slow...

Mujer · Wysłany: 8:29:01 27-04-10 Temat postu:

Nie zazdrosne Lucreci, takiego dzieciństwa zamiast bawić się w najlepsze i wspominać to ma same przykrości:(
A Rosatio to szkoda słów najlepiej to obwinąć innego niż samego siebie.
Przecież to jest jej wina, ze spadła ze schodów nie miała gdzie sie szarpać z córką.Zamiast powiedzieć aby dała to się wydziera:(

Emmi. · Wysłany: 9:32:39 27-04-10 Temat postu:

Dziewczyny, nie oceniajcie Rosario tak pochopnie Razz

Fakt faktem, błędy popełnia, ale wydarzenia z przeszłości zostawiły trwały ślad w jej psychice. Gdybyście poznały powód, dlaczego tak właśnie traktuję Lucrecie napewno zmieniłybyście zdanie. Zacytuję Wam wypowiedź jednej dziewczyny z innego forum, która też kiedyś nie szczędziła przykrych słów na zachowanie Rosario, a gdy poznała prawdę całkiem zmieniła o niej zdanie:

Liana · Wysłany: 11:53:43 27-04-10 Temat postu:

Widzę, że coraz więcej osób poznaje mroczną tajemnicę.. Ja jak się dowiedziałam, to doznałam lekkiego szoku i pierwszej chwili zaczęłam się zastanawiać jak to możliwe, że Lucrecia jest taka całkiem...normalna. No, bo zazwyczaj takie dzieci rodzą się upośledzone, albo coś.. I chociaż nie pochwalam zachowania Rosario, wręcz przeciwnie no, bo przecież biedna Lu nie jest niczemu winna, to teraz zaczęłam ją rozumieć.

Paki · Wysłany: 14:28:13 27-04-10 Temat postu:

Lucrecia ma okropne dzieciństwo! Jej własna matka jej nie chce!
Chciałam bym żeby dziś już była May Smile

Emmi. · Wysłany: 14:52:42 27-04-10 Temat postu:

calvaa · Wysłany: 17:56:51 27-04-10 Temat postu:

ajjj domyslalam sie ze tak bedzie. Rosario stracila dziecko Sad

ale oczywiscie wyzywa sie na córce! i jeszcze nie chce jej widziec w domu

pewnie Paulino cos ztym zrobic, zeby było tak jak Rosario chce

Pauli^^ · Wysłany: 18:38:03 27-04-10 Temat postu:

Ja też wiem o co chodzi z Rosario a mimo to jakoś nie przechodzi mi ta złość, no sorry ale na dziecku to nie powinna się wyżywać, zapewniła jej tak okropne dzieciństwo, że żal.

Rebeldusia · Wysłany: 19:59:00 27-04-10 Temat postu:

Popłakałam się dzisiaj, jak Lucrecia wybiegła z auta, a potem jak płakała :placze:
Biedny Julian Sad

A ta Justisia to mi już na nerwy działa Evil or Very Mad

Rosario też Evil or Very Mad

Majeczka

Emmi. · Wysłany: 20:17:58 27-04-10 Temat postu:

No i w końcu mojej kochanej Majki się doczekałam : 3

Sonrisa · Wysłany: 20:32:20 27-04-10 Temat postu: